Tak... Zwlaszcza rady typu, nie idz na etat, zaloz firme (tak zrobil autor, mieszkajac na bezrobociu kilka miesiecy z zona u przyjaciol)... Polowa tych rad jest pisana pod amerykanskie realia, a nie polskie, gdzie ZUs udupczy mikroprzedsiebiorce na samym starcie. Niewspominajac o Brianie Tracy´m ktorego korporacyjnie pierdolety w 10 wydaniach tych samych tresci o innych tytulach, mozna podsumowac ,,najlepiej obciagnij szefowi, to moze dostaniesz awans lub przynajmniej podwyzke``.  Tak, naleze do tych ktorym nie wyszlo...

Ale fakt, czasami warto poczytac kogos kto ma inne podejscie, by wybrac wlasna droge.