O co więc Ci chodziło, drogi tumisie, to kompletnie nie rozumiem.
Napisałeś o tym że "słyszałeś o" i tyle. Żadnych szczegółów nie podałeś. Wiesz ile razy na dzień każdy człowiek "słyszał o czymś ?" Co taki post ma wnosić? Wystarczyłoby żebyś podał chociaż zarys tego o czym "słyszałeś". Naprawdę nie zrozumiałeś aluzji do "latających misiów" czy też "ciotki w czechach"?