Nie rozumiem Panowie jednej rzeczy. Dlaczego piszecie że rząd tego nie rozumie. Oczywiście że rozumie. Każdy rozumie. Widzi słyszy i czyta.
Myślę że nie trzeba być wybitnie uzdolnionym aby samemu dojść do takiego wniosku. Władza również myśli. Tyle tylko że władza czuje w tym zagrożenie i to jest jeden powód tego że jest jak jest. Jak to się skończy? nikt tego nie wie.
Pytanie za 100 pkt. Czy gdyby na świecie nie było żadnej władzy żyłoby nam się lepiej czy nie ? Czy nie jest trochę tak że nawet wóczas i tak znajdzie się ktoś kto chce rządzić. Czy musi być to złe ? Niekoniecznie.