Po prostu: spróbujmy stowrzyć rzadką monetę z uczciwym startem. Najlepiej SHA-256.
Jakby tych co są było mało. Przygniatająca większość tych monet powstaje tylko dlatego, że ich twórcy liczą na szybkie nachapanie się, zanim moneta zdechnie. Tak, nawet ci, co robią monety bez preminingu. Wydaje im się, że są trochę cwańsi, ale efekt jest ten sam, pompujemy, spuszczamy, a po pół roku po monecie śladu nie ma... Polcoin ma pewnie podobne założenia...
Zatem - aby stworzyć nieumierającą monetę trzeba wyeliminować jeden problem - problem ogromnej ceny na starcie - problem pompowania i masowej paniki po nagłym załamaniu się hossy. Może zamiast pchać się z nią od razu na cryptsy i inne, warto poczekać, aż ustabilizuje się pewna cena przy transakcjach między użytkownikami, ale spopularyzować ją wystarczająco, aby było przynajmniej 10 000 jej użytkowników?
Albo mechanizm nagrody za blok uzależnić od twórców - jeśli jest zbyt duży skok ceny, wtedy zwiększyć jej ilość, a gdy cena spada, nagroda jest zminejszana, by zatrzymać inflację?
Albo w ogóle utrzymać w tajemnicy zmiany nagród?