Post
Topic
Board Polski
Re: Signature campaign
by
wwzsocki
on 09/11/2018, 10:49:17 UTC
Wcześniej dyskutowaliśmy na forum o stawkach i kampania o której mówisz dla Mano była w czerwcu gdzie stawki były jeszcze znośne ale i tak już mocno okrojone z dodatkowymi regułami jak 150 znaków, merity, itd.
Zgadzam się. Ja zacząłem na początku tego roku to jeszcze na facebooku i twitterze na minimalnym progu fallowersów dało się w miesiąc wyciągnąc 100$ na 1 kampanii. Teraz to juz inna bajka. Nawet jak dostanę jakiś token, to wart jest 0 albo blisko 0 w stosunku do ceny ICO a kampanie rozciągają sie w nieskończoność. Wynika to moim zdaniem z tego, że wszyscy już wiedzą jak ICO wygląda (-70% ... -95% na starcie).  Potrzeba nową bańkę na bitcoinie by na rynek wpłyneli nowi inwestorzy, którzy tak samo jak starzy będą musieli się naciąć na ICO. Taka zielona noc albo chrzest jak na kolonii. Wtedy znow bounty odżyje. Do tego czasu szukam właśnie jakiś kampanii, które płacą mniej, ale płaca. Teraz upatruję szansę w nexybit, która płaci co tydzień w bitcoinach na portfel, ale ciężko się dostać.

Oczywiście bańka i hype może pomóc ale w większości tylko aby podnieść ceny monet/tokenów na giełdach. Oczywiście to zawsze jakiś plus bo dostaniemy trochę więcej za naszą pracę o ile trzymasz zarobione tokeny.

Ja jestem pewien, że złote czasy już były i nigdy nie wrócą. W ostatnim roku byłem doradcą dla kilku ICO i członkiem kilku grup promocyjnych. Wszystkie te bounty okazały sie totalnym fiaskiem jeżeli chodzi o inwestycje. Każda kampania miała taki sam schemat. Masa zarejestrowanych ludzi (boty, alty, spam  Wink) i zero inwestycji.

Parę lat do tyłu a nawet jeszcze rok temu ICO chętnie rozdawały 20-30% tokenów w kampaniach bounty ponieważ te przynosiły oczekiwany efekt i projekty były w pełni doinwestowane. Osiągnięcie hard cap nie było czymś wyjątkowym. Jeżeli bounty przynosiło 100 milionów dolarów nowych inwestycji to nie było problemu żeby 20 czy 30 baniek oddać bounty hunterom. Nikt nie jest głupi i każdy potrafi liczyć pienuądze, szczególnie menadżerowie, którzy prowadzą zbiórkę funduszy. Dopuki kampanie bounty nie będzią przynosić oczekiwanych inwestycji chociaż dla 50% ICO doputy nikt nie zapłaci hunterom nawet grosza chociaż by nie wiem co.

Jak widzimy teraz sytuacja jest zupełnie inna i osobiście w tym roku nie widziałem żadnego ICO, które by osiagneło hard cap. Ciężkie czasy dla bounty hunterów już nadeszły i nie zanosi się żeby coś się miało zmienić w najbliższym czasie no chyba, że na gorsze  Grin.

Bitcointalk miało dużą szansę i można było wykorzystać te kampanie ale niestety przespali okazję i teraz jest już za pózno. BTT moglo być miejscem gdzie tylko najlepsze bounty były by publikowane. Ale jak wiemy spam, boty, alty dokonały takich zniszczeń na forum i w zanteresowanych ICO, że ostatnio te lepsze projekty z górnej półki nawet nie mają ANN tematu na Bitcointalk. To mówi bardzo dużo o aktualnym stanie kampanii bounty i jak żle się sprawy mają na tym forum.