Obecnie mamy bessę na altcoinach. Nikomu nie przychodzi do głowy inwestowanie a starzy inwestorzy powoli się wykruszają co widać po kursie, który spadł w ciągu roku na prawie każdym alcie po 70-95%. Dlatego tak ciężko jest znaleźć inwestorów w ICO. Ludzie inwestowali w ICO bo widzieli jak bardzo napompowane są projekty i chcieli złapać ruch od dołu, a nie dosiadać się na górce na istniejących projektach. Napływ inwestorów ICO dał możliwość managerom na rozdawanie pieniędzy za kampanie.
Obecnie nie ma inwestorów ICO. Altcoiny są tanie i nowy kapitał napłynie najpierw tam i dopiero jak w oczach nowych inwestorów pojawi się chciwość dopiero wtedy nowy kapitał przejdzie na ICO. Obecnie niezależnie od tego jaki dobry byłby projekt i tak może nie znaleźć inwestorów. Niektore projekty, które nie wypalają dziś są dużo lepsze niż coiny z top 100 które dały ogromne zwroty z ICO. Po prostu nikt nie inwestuje w bardzo duże ryzyko podczas bessy skoro można kupić tanie alty z mniejszym ryzykiem i możliwością sprzedaży w każdym momencie a nie za pół roku jak wejdzie na giełdę (bądź nie). Wydaje mi się, że 90% projektów nie wypala bo jest kiepskie a 10% nie wypala bo tonie w shitcoinach i nie zbiera odpowiednio dużo kapitału (którego jest obecnie bardzo mało).
Dlatego moim zdaniem pompa na krypto nie tylko podbije obecne ceny, ale pozwoli deweloperom osiągnać hardcap i lepiej płacić za kampanie. O ile najbliższa pompa będzie odpowiednio duża i długa (jeśli nie, to zgadzam się z tobą, że dobre czasy już nigdy nie wrócą).
Byłeś może na rynku w 2014-2015 podczas poprzedniej bessy? Jak wtedy płaciły kampanie?