Postaw się w roli gościa, który ma do wyboru sprzedać swojego coina za 1/4 ceny rynkowej (komu? jeleniowi który nie ogarnia, bo jest to wirtualny zapis coina, a nie coin, bo prawdziwe coiny zostały skradzione) albo trzymać dalej patrząc jak wali się z tygodnia na tydzień coraz bardziej.
Ta sprawa jak dla mnie śmierdzi a livecoin wydaje się nie poważny. Przerzuca odpowiedzialność za swoje błędy na klientów i projekty. To, że QS reklamował ten projekt przed pojawieniem się oskarżenia nie sprawia, że nie może odradzać reklamy po pojawieniu się oskarżenia. Być może zaciera ręce i dopinguje oskarżeniom, ale nie zmienia to faktu, że są one solidne same w sobie i na pewno nie zostały wyciągnięte z palca przez QS.
Wracając do oskarżenia, to jak dla mnie sprawa jest wystarczająca by nie korzystać z tej giełdy (ale i bez tego oskarżenia unikam niszowych giełd). Rozumiem również tych, którzy wspierają flagę. Tak się nie postępuje z klientem...
Exchange lost my MONA coins because of their fault - yes
Exchange blocked me for no reason - yes
The exchange has justified the reason for blocking - no
Exchange keeps my money - yes
How could we plan this ?! We started cooking this in 2018? This is absurd
Nazwij to wojną QS z livecoinem. Ja nazwę to scamem.
Co do tego regulaminu, że nie wolno rozprowadzać, żadnych a co najważniejsze, fałszywych informacji o giełdzie, to potrafię, to też zrozumieć, no bo jak uciszyć kogoś, kto sieje FUD i kłamstwa?
Straciliśmy wasze coiny. Straty przenosimy na was. Napiszecie o tym komuś to już nie macie ani konta ani środków... Ja tego nie jestem w stanie zrozumieć.
Binance by tak nie zrobił. Miał ostatnio hack, wstrzymał handel, kilka dni łatał luki a potem wszystko wróciło do normy, nikt nie stracił środków, bo straty zostały pokryte z specjalnie do tego stworzonego funduszu #safu. Tak powinien zrobić livecoin. Napisać o utracie środków, zwrócić klientom w bitcoinie równowartość lub skupić z rynku co najmniej 20% straconych coinów, wznowić handel i wypłaty stosując system rezerwy cząstkowej aż uzbiera się brakująca reszta z prowizji.
Bitfinex stracił 800 mln. Wydał token, zebrane środki pokryły straty a token skupowany jest z zysku, by spłacić dług wobec inwestorów.
Tak postępują odpowiedzialne giełdy w obliczu utraty części środków.
Livecoin po roku od straty dalej nie zrobił nic i liczy na to, że mona spadnie do 0, a wtedy ich dług wobec klientów również spadnie do 0. Przecież to nonsens.
Na twoim miejscu nie wiem co bym zrobił. Może poczekał jeszcze kilka dni na rozwój sytuacji? Sam hhampuz nie wspiera flagi, a to znaczy sporo.
Samo zezwolenie na handel coinem, którego jako giełda nie posiadasz jest moim zdaniem nie etyczne.