Obecnie rządząca partia jak zwykle podaje sprzeczne informacje. Miałem ostatnio okazję posłuchać urywku ich konwencji w Lublinie i padło wiele ciekawych obietnic. Dowiedziałem się, że rząd mocno wspiera energetykę odnawialną i obiecano, że ceny energii z roku na rok będą maleć o 5-6%. Chyba nie mamy czym się przejmować
/shmmmm trochę mi się to kłóci z np. z informacjami na temat blokowania rozwoju naziemnej sieci energetyki wiatrowej
Eksperci apelują, PiS wie swoje. Wiatrakowa batalia przybiera na sile ale może to tylko "...złe języki ludzkie pomówienia...". Chociaż wydaje mi się że ciężko jest stawiać na odnawialne źródła energii umożliwiające spadek emisji CO2 (bez czego prąd NIE MOŻE być tańszy z uwagi na opłaty za emisję CO2) jednocześnie utrzymując węgiel jako podstawowy surowiec do produkcji energii... ale zobaczymy co się stanie za parę lat może ruszy obiecywana elektrownia jądrowa - w końcu tęgie głowy w zarządzie spółki PGE EJ 1 dumają już nad tym 9 lat co jak dotąd kosztowało nas bagatela pół miliarda