Ogolnie to jest taka opinia, ze trading to najtrudniejszy zawod świata.. I mysle, se jest w tym sporo prawdy.
Generalnie radzenia sobie z emocjami trzeba sie nauczyc, człowiek ulega tylu negatywnym mechanizmom, ze na prawde latwo "popłynąć". I myślę, ze pierwszym krokiem jest poznanie i uświadomienie sobie tych mechanizmow.
Dobrze tez ograniczyć czas przeznaczony na trading w ciągu dnia. A na czas kiedy odrywamy sie od gieldy zamykac pozycje lub ustawiac stop lossy. Warto tez pamietac, ze okazja na zarobekk predzej czy pozniej sie powtorzy.
Lepiej zamknac pozycje przedwczesnje niz tkwic w niepewnej pozycji i zyc w strachu ze pojdzie w innym kierunku niz my zalozylismy.