To jest kwestia podejścia do krypto. Jeśli nie bierzesz kredytów na inwestowanie oraz podchodzisz do rynku z rozsądkiem, to możesz zniwelować stres do minimum. Silne emocje są wynikiem braku kontroli, która na rynku jest powszechna. Widać to po ilości wątków z cyklu "Do ilu bitcoin dojdzie/spadnie jutro/za miesiąc/rok?". Osobiście od wielu lat nie wchodzę już w takie dyskusje bo nie mają większego sensu. Jeśli masz problemy ze stresem, to warto też odpuścić, bo na dłuższą metę nie da się bez opanowania podejmować dobrych decyzji.