[...]
alternatywa dla bitcoinomatów
[...]
Ja tam wolę kupować od człowieka niż od maszyny
Po pierwsze to bitomaty a nie bitcoinomaty a po drugie to troszkę brzmisz jakbyś się urodził przed 1950.
Każdy z tych bitmatów to nie są randomowo rozrzucone maszyny, które do nikogo nie należą. Można sprawdzić firmę, zadzwonić do supportu, wypytać o wszystko co cię ciekawi a potem używać. Ja tam wolę bitomaty głównie przez anonimowość. Korzystałem kilka razy z biur i zawsze trzeba było zadzownić by się umówić, bo nie mają wystarczającej gotówki na zawołanie (ujawniony nr telefonu), potem pokwitować odbiór podpisem, często podać podstawowe dane (niby pro forma).