Znacie kogoś jak podłapał taki sposób handlu i sposób działania algorytmów?
Liczę również na pogłoski.
Sam miałem bota, który chodził przez 24/7 przez 2 lata na 5-7 parach walutowych. Piękną kasę robił, pensja albo i kilka co miesiąc była za max 1h pracy dziennie przy rekalibracji botów. Nie było to binance, giełda była mała i miala słabe api i dzięki temu spready duże (a na nich zarabiałem) i konkurencja u innych botów mała. Niestety wolumeny tak tam spadły że temat przestał się opłacać (zyski spadły i nie rekompesowały ryzyk - np. exit scam małej giełdy, upadek tokenów na których robiłem płynność). Na binance też miałem bota, który zarabiał na dokładaniu płynności na stablecoinach (np. BUSD/USDC). Robił mi 30-50% APY praktycznie bez ryzyka (jedyne ryzyka to upadek binance, BUSD, usdc lub hack mojego bota api). Ale już mi nie chodzi, bo większośc stable coinów już wpakowałem w BTC przy obecnych cenach. Na głównych parach walutowych nie ma jak, bo trzeba mieć ogromne wolumeny by być konkurencyjnym (vip10 dla redukcji fee) i mieć serwer za ścianą serwera giełdowego by mieć jak najmniejsze lattency.
Jak masz jakieś pytania to wal smialo.