Wolumen mówi o sumarycznej wartości transakcji, do jakich doszło. Jeśli wybicie następuje przy dużym wolumenie, to oznacza, że następuje ono przy aktywnym "sprzeciwie" sporej części rynku, a mimo to cena idzie do góry. Pokazuje to siłę rynku i siłę bieżącego ruchu cenowego. Niski/malejący wolumen działa odwrotnie. Pokazuje, że część rynku po prostu podniosła ręce i czeka, aż coś się wyklaruje, a nie panicznie odwraca pozycję. Pokazuje, że formacja, którą obserwujesz, nie jest tak istotna dla rynku, jak myślałeś lub wybicie nastąpiło w momencie braku aktywności dużych graczy (weekend, ameryka śpi itp). Zaraz wrócą do handlu i razem z nimi cena. Może to też świadczyć o tym, że kupujących zaczyna brakować, a sprzedający jeszcze nie zaczęli dumpowania, bo czekają na jednoznaczny sygnał. Można się rozpisywać nad różnymi wariantami w nieskończoność. Jest to jednak tylko jeden z wskaźników i jak to jest w analizie technicznej, nie daje żadnych gwarancji, a tylko statystyczną przewagę. Choć przy ilości manipulacji na wolumenie ta statystyczna przewaga może nie być aż tak duża.
Dzięki, to ma sens. Ale czy to samo działa w drugą stronę, tj. jeżeli mamy nagły spadek na niskim wolumenie, to czy można się spodziewać że cena odbije z powrotem do góry gdy powrócą duzi gracze itp? Czy nie jest tak że niski wolumen zawsze jest czynnikiem negatywnym na cenę?