Wydaje mi się, że jesli chodziłoby o evergrande, to leciałyby też akcje, a tymczasem nasz polski WIG20 zaledwie na 0.6% stracie, DAX na 1% stracie, kontrakty na sp500 na -0.5%, nikkei na 0 co nie odbiega od normalnej zmienności a nawet można powiedzieć, że jest to zmienność poniżej średniej. Czemu więc akurat bitcoin miałby oberwać 10% w 5 min z tej okazji?
Mozliwe ze do spadku przylozyla sie informacja (ponoc nieprawdziwa) o tym ze SEC postanowil przedluzyc decyzje co do zaakceptowania/odrzucenia aplikacji o spot ETF do 2024. Do tego doszla informacja (ponoc rowniez z tylka strzelona) ze SpaceX wyprzedaje swoje bitcoiny.