Zaczynam mieć powoli wrażene że może to pójść w złą stronę. Tak naprawdę nie ma idealnego rozwiązania. Z jakiegoś powodu jedni dążą do kontroli , drudzy chcą wolności w 100% . Problem w tym że w obu grupach są ludzie za równo dobrzy jak i źli i niestety różne mogą być intencje .
Tak naprawdę to wszystko ma swoje plusy i minusy. Pytanie co jest lepsze?
Wystarczy spojrzec na iphony i krypto by wiedziec czym kieruja sie ludzie i w jaka strone pojdzie to wszystko. Za przyjemnosci i ulatwienie wiekszosc odda swoja ,,wolnosc``, a tych opornych pokona zwykla chciwosc, bo trzeba przyznac ze w krypto siedzimy dla kasy a nie dla idei (nie obrazajac grona 1% idealistow).
Nawet jeśli to pójdzie w złą stronę to zawsze zostanie jakaś grupa rozwijająca prawdziwie zdecentralizowany projekt open source oraz ludzie, którzy będą tego używać, więc wybór pozostanie (nawet jeśli niszowy jak np. linux). Poza tym można zarabiać na krypto i nadal wierzyć w idee Satoshiego, jedno nie wyklucza drugiego.

Czy ja wiem czy tylko dla kasy. jak dla mnie sama idea/technologia jest warta tego aby być z nią w miare na bieżąco i nie zostac w tyle. Kasa to tylko kasa. Wszędzie leży wystarczy się rozejrzeć. bez przesady.