A to potrzebne były miliony do napisania kodu bitcoina? Mi się zawsze wydawało, że wystarczył bystrzak/grupa bystrzaków, stary laptop i trochę czasu...
Z tego co wiemy prace trwały minimum 5 lat, z czego 3 lata pracował Satoshi, tylko nad kodem BTC. No to już są same koszty utrzymania przez 3 lata.
Z czegoś trzeba żyć, żeby pisać kod, do tego testowanie, itd.
Przy trudności bliskiej 1 wystarczy stary grzmot by kopać - trudność zmieniła się z 1 na 2 dopiero w lutym 2010 - rok po uruchomieniu bitcoina. Po co superkomputer i pieniądze?...
Trzeba by to policzyć, ja też kopałem laptopem bardzo wcześnie i nakopałem kilkaset, a nie milion, więc chyba superkomputer mógł się przydać.
Jak wiesz pierwsze bloki i transakcje trwały tygodnie, Kleiman nie był zamożny, a jak nie pracował i nie miał kasy, to nawet na stare pruchno nie było, dla tego potrzebował pana CW.
Oczywiście nie wierzymy CW, ale jeżeli przeczytasz te artykuły, które podlinkowałem powyżej, to tam jest, że on właśnie twierdzi, że tym superkomputerem te Bitcoiny nakopał/li.