Post
Topic
Board Polski
Re: Prawa autorskie do BTC przyznane dla Craig Wright! Czy to jest naprawdę Satoshi?
by
Tytanowy Janusz
on 21/01/2020, 14:59:21 UTC
To oczywiste, że to nie jest Satoshi, tylko był potrzebny Davidowi, jako zaplecze techniczno-finansowe,

A to potrzebne były miliony do napisania kodu bitcoina? Mi się zawsze wydawało, że wystarczył bystrzak/grupa bystrzaków, stary laptop i trochę czasu...

Przecież wystarczy, żeby powiedział, że tak - wymyślili razem BTC, współpracowali, ale kopał (CW) sam, bo to on przecież miał możliwości (superkomputer i pieniądze), a jak wiemy David nie był zamożnym człowiekiem.

Przy trudności bliskiej 1 wystarczy stary grzmot by kopać - trudność zmieniła się z 1 na 2 dopiero w lutym 2010 - rok po uruchomieniu bitcoina. Po co superkomputer i pieniądze? Jakby superkomputer kopał bitcoina od początku to widać byłoby to na wykresie trudności a kopanie na domowych komputerach byłoby nieopłacalne przy takiej konkurencji, a dobrze wiemy, że pierwsze BTC można było spokojnienie kopać w domu

Co jeśli pompa ma służyć nabiciu kieszeni, przed jakimś niespodziewanym wydarzeniem, które ma wstrząsnąć kryptowalutami i dać możliwość zrobienia jeszcze większego przekrętu?
Jak krewni D.K. złożą oświadczenie, że wycofują pozew i w ich mniemaniu Craig potwierdził, że jest Satoshi, to przecież BSV poszybuje w kosmos.

Największe dymy będą jak BSV przebije ceną BTC. Czy jest to możliwe? W manipulacji rynkiem wszystko jest możliwe. Zależy od tego jakie jest prawdziwe circualting supply (pewnie z 10 mln), ile z tego leży już na portfelach ludzi chętnych do wykonania takiej pompy, ile mają jeszcze kasy łącznie z BSV (zawsze można ją zastawić, pod pożyczkę USD i kupować dalej) i jakie giełdy kontrolują- https://bitcointalk.org/index.php?topic=4460964.msg39964620#msg39964620

Wykres nie wygląda jakby to miał być koniec. Po korekcie nastąpiło już 30% odbicie.