Piszesz o tym dokładnie w tym fragmencie, który zacytowałem. Zacytuje wiec ponownie:
~ciach~
Nie wiem ale mi się wydaje, że źródła meritów przede wszystkim powinny patrzeć na jakość postów i właśnie czyjąś frekwencję i za to nagradzać, a nie karać.
~ciach~
Piszesz tu, że stały bywalec o wiele trudniej zdobywa merity i jest to
karą za frekwencję i starania. Tak, czy nie?
Potem piszesz 1 zdanie, że rozumiesz 1 merita na zachętę, ale znów w kolejnym zdaniu:
żeby ich na wyróżniać i stawiać nad stałymi użytkownikami, bo są nie aktywni, to wydaje mi się trochę nie w ok wobec nas, którzy wkładamy naprawdę dużo wysiłku w to forum, a szczególnie naszą sekcję.
Gdzie piszesz, że rozdawanie meritów nowym za mniej niż stałym bywalcom jest błędem. To w końcu jak jest? Bo piszesz że rozumiesz dawanie nowym a z drugiej strony ci się to nie podoba.
Widzę, że chyba sam nie czytasz co piszesz.
Szkoda, że nie zrozumiałeś dokładnie o co mi chodziło.
Jak widzisz piszę, że chodziło mi o ostatnie kilka miesięcy. Dodatkowo samo stwierdzenie, że niestety nasza grupa jest mała i dla tego eliminuje to większość naszych postów, żeby być nagrodzonymi jakoś domnie nie trafia.
Za to trafi do trust mafii i wszyscy się będą tłumaczyć. Source straci pozycję a my wyłapiemy red trusty. Do tego dąży meritowanie każdego postu wewnątrz 6 osobowej społeczności. Poza tym tak jak mówię. Jak post był przeczytany przez 300 osób i pomógł 100 osobom to zasługuje na tyle samo meritów co post, który przeczytały 3 osoby i pomógł 1? Czy osoba, która pomogła tysiącu użytkowników powinna mieć tyle samo meritów co osoba, która rozmawia z 6? Jesteś w top 100 najbardziej zmeritowanych z czego 50% twoich meritów pochodzi od 6 osób. Na prawdę nie uważasz, że to zaczyna być absurdem? Kiedy powiesz pas i przestaniesz domagać się merita pod każdym swoim postem? (tak wiem, że nigdzie nie napisałeś, że chcesz po mericie pod każdym, ale chyba dopiero wtedy będzie "dobrze", bo o meritach założyłeś chyba najwięcej tematów i postów ze wszystkich użytkowników forum)